Forum dla wszystkich

Dla każdego


#1 2010-02-26 08:46:58

 Niekwestionowany!

Wszechwiedzący

Zarejestrowany: 2010-02-25
Posty: 17
Punktów :   
WWW

Headhunters

Największe nasilenie wybryków chuligańskich w Anglii to lata 60-te i 70-te, jednak najbardziej krwawe wydarzenia przyniosły lata 80-te. Początkowo chuligani koncentrowali się na tzw. "taking ends", czyli zdobywaniu sektora. Gdy zbliżał się mecz wyjazdowy Chelsea, wtedy to fanatycy z pod znaku "HH" zakupywali wejściówki na sektor gospodarzy i w trakcie meczu robili wszystko, aby miejscowi musieli opuścić swoje miejsca. Z czasem angielska policja wzięła się za problem tego typu i awantury kibicowskie "wypędzono" z trybun. Mimo to, do ekscesów dochodziło poza stadionami, a fani byli bardziej zawzięci. Pierwszą głośną pozastadionową akcją fanatyków CFC, był atak na przyjezdnych po meczu Chelsea-Newcastle. Dwóch kibiców "srok" trawiło do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Oprócz tego do największych awantur w wykonani "HH" dochodziło po i podczas takich meczów: Chelsea-Middlesborough, Chelsea-Millwall, Chelsea-Leeds, Chelsea-Liverpool, Spurs-Chelsea, Chelsea-Spurs. Hoolies CFC uczestniczyli również w wielu awanturach podczas meczów reprezentacji Anglii np. Anglia-Szwajcaria'81 czy na Mistrzostwa Europy`2000.

Krótko mówiąc "Headhunters" ze Stamford Bridge sprawiali problemy wszędzie tam, gdzie się pojawili. W marcu 1986 roku, we wczesnych godzinach porannych, w dziewięciu londyńskich mieszkaniach miało miejsce identyczne wydarzenie. Kilkunastu uzbrojonych policjantów wywarzało drzwi i ściągali z łóżek oraz pakowali do więźniarek zaspanych ludzi w wieku od 19 do 31 lat.

Byli to Stephen "Hicken" Hickmot, Peter "Young Peter" Brown, Terence Last, Shaun O'Farrell, Vincent 'Vince" Drake, Dale Green, William Reid, Stephen Toombs oraz Douglas Welsh.

"The Chelsea Nine" (tak nazwała ich prasa) została poinformowana, że dochodzenie w ich sprawie toczy się od kilkunastu miesięcy, ale ich kartoteki uzupełniane są już od roku 1980. Niektórzy z nich jak np. Hickmot, (uznany przez wielu obserwatorów za przywódcę grupy), byli już karani za wybryki chuligańskie, jednak zazwyczaj kończyło się na karach finansowych. Policja na początku nie udzielała żadnych informacji na temat tej sprawy, szybko jednak okazało się, że lads Chelsea zostali aresztowani w ramach zakrojonej na szeroką skalę akcji nazywanej "Operacja Gol Samobójczy". Pomimo tego, że policja mówiła wszystkim o infiltracji środowiska chuliganów, trwającej od wielu lat, zatrzymanym postawiono trzy zarzuty-organizacja awantur podczas wyjazdowych meczów CFC z Evertonem, Southport oraz podczas finału Full Members CFC-Manchester City w '86 r. Generalnie jednak główny zarzut pozostawał nie do końca zdefiniowany, a była nim-ciężka do udowodnienia-"konspiracyjna działalność, mająca na celu organizowanie aktów przemocy na dużą skalę".

Podczas zatrzymań policja dokonała szczegółowych rewizji mieszkań oskarżonych. W procesie, do którego miało dojść niebawem, duże znaczenie miały mieć dwa dowody-wycinki prasowe na temat awantur, które zbierał od kilku lat Hickmott, oraz pamiętnik, który przez dłuższy czas prowadził Last.Największe oczekiwania prokuratura wiązała jednak z zeznaniami trzech policjantów, którzy od pewnego czasu "siedzieli" w środowisku chuliganów Chelsea, oraz z raportów, które składali przez cały czas swojej "działalności". Wśród dziewięciu zatrzymanych fanów CFC, co najmniej jeden znalazł się tam przypadkowo. Douglas Welsh znał dwóch spośród wszystkich zatrzymanych, ale sam na meczach Londyńczyków bywał sporadycznie. Tymczasem postawiono mu zarzut organizowania największych awantur w wykonaniu "HeadHunters", choć jedynym udowodnionym mu czynem był zatrzymanie pod wpływem alkoholu, podczas którego uderzył obezwładniającego go policjanta. Inne zarzuty uznane zostały przez adwokatów oskarżonych za śmieszne, zwłaszcza, że materiały dowodowe okazały się nad wyraz skromne.

Do procesu jednak doszło, a światło na działalność oskarżonych rzucić miały zeznania policjantów. Szybko okazało się, że proces można określić mianem farsy. Za dowody uznano zdjęcia pokazujące na przykład Hickmotta podnoszącego ręce do góry, przez policjanta opatrzone komentarzem: "Oto pan Hickmott nawołujący ludzi do działań agresywnych". Budzące wątpliwości okazały się zeznania policjantów działających w przebraniu. Utrzymywali oni, że byli w środku awantur, przez cały czas trzymając się blisko oskarżonych i słyszeli wszystkie prowadzone przez nich rozmowy. W czasie procesu dochodziło do sytuacji wręcz abstrakcyjnych. Podczas lustracji zdjęć oskarżonych, na kurtce Reida dostrzeżono znaczek skrajnie prawicowej organizacji lojalistycznej "Red Hand of Ulster", powiązanej z radykalnym angielskim "National Front". Ponieważ motyw sympatii nazistowskich i rasistowskich przejawił się przez cały proces, prokurator zarzucił Reidowi, że jest aktywistą "National Front". Problem polegał na tym, że Reid był... czarny!

Proces trwał ponad pięć miesięcy (od momentu aresztowania fani Chelsea przebywali w odosobnieniu ponad dziesięć miesięcy) i z dnia na dzień coraz bardziej uwidaczniał się fakt, że zebrany materiał dowodowy, jak również zeznania świadków nie brzmią tak, jak oczekiwała tego policja. Gdy "HH" czekali na wyroki, w Anglii coraz częściej miały miejsce aresztowania innych kibiców-głównie z Londynu. Oczekiwania prokuratury związane z wyrokami członków "HH" spełniły się tylko częściowo. Hickmott, Last, Drake oraz Green uznani zostali za winnych zarzutu konspiracyjnego działania w celu organizowaniu aktów przemocy na dużą skalę. Za niewinnego tego zarzutu uznano Welsha, miał on jednak być osądzony za wspomniany już atak na pełniącego obowiązku policjanta. Czterech innych zastało całkowicie uniewinnionych. Wyroki były niezwykle surowe. Najostrzej potraktowano Lasta-10 lat więzienia za konspiracje plus 5 lat za udział w burdach po meczu z Evertonem. Hickmott dostał 10 lat więzienia plus trzy miesiące za sfałszowanie daty urodzenia w paszporcie. Drake musiał odsiedzieć za kratkami siedem lat, Green pięć, a Welsh-najbardziej przypadkowy w tej grupie, aż sześć lat, choć wcześniej pewnego fana Arsenalu za to samo wykroczenie ukarano grzywną i miesiącem w odsiadce! Wkrótce zaczęła się kolejna fala aresztowań fanów Chelsea z pod znaku "HH" (tych nazwano "HeadHunters II"). Oprócz nich zawijano kibiców Millwall, Crystal Palace i Arsenalu. We wszystkich procesach stawiano ten sam zarzut. Tymczasem gazeta "The Times" podała, że dochodzenie wewnątrz policji prowadzone jest przeciwko sześciu funkcjonariuszom zajmującym się infiltracją kibiców West Ham United oraz trzem zajmującym się Chelsea. Byli to Ci sami policjanci, co w sprawie Hickmotta i reszty "HeadHuntersów" Przed osadzonymi fanami CFC pojawiła się szansa na wcześniejsze wyjście z więzienia. Hickmott, Last, i reszta fanatyków Chelsea długo czekali na wyniki śledztwa. W końcu osadzeni dostali pisma potwierdzające niezgodności w ich procesach, a po krótkiej ponownej rozprawie (inny skład sędziowski) uznano ich niewinnymi.

Po kilku latach trzech fanów CFC dostało od rządu brytyjskiego wysokie odszkodowania. Artykuł o nieprawidłowościach w procesach fanów Chelsea jedna z angielskich gazet zatytułowała "Policja strzeliła sobie gola samobójczego..." Te wydarzenia zahamowały ruch hooligans na Stamford Bridge, jak i na całych Wyspach Brytyjskich. Coraz rzadziej dochodzi do awantur w wykonaniu fanów Chelsea, jednak jeśli mają dogodną sytuację do starcia z fanami innego klubu, nigdy jej nie zmarnują...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.minecraftplx1.pun.pl www.lovesensimusic.pun.pl www.turniejefifa.pun.pl www.prosreborn.pun.pl www.a8w1s1.pun.pl